Założenia, przesłanki,dowody  - część II
   

        Prawie dekadę po przygotowaniu swojej pierwszej książki i prawie 20lat od początkowych rozważań nad naturą żyjących systemów, które w sposóbwidoczny działają wewnątrz ekosystemów ziemskich, Lovelock opublikował swojądrugą książkę pt. „The Ages of Gaia”. Odnajdujemyw niej prezentację swoich poglądów w sposób dojrzalszy, opartą na badaniachi większej ilości informacji.Co więcej, w jego rozważaniach zaczęły być ukazywać się powiązania między wszystkimi ziemskimi systemami – nie tylko atmosfery.

         Obserwujemy udoskonalony i rozwinięty opis natury Gai:       ‘Nazwa żyjącej planety,Gaja, nie jest synonimem biosfery, czyli tej części Ziemi, zamieszkanej przezżywe istoty. Nie jest też tym samym co flora i fauna (biota), które sązbiorem wszystkich indywidualnych żywych organizmów. Flora i fauna + biosferarazem tworzą część, ale nie całość Gai. Tak jak muszla jest częścią ślimaka,tak samo skały, powietrze i oceany są częścią Gai. Gaja trwa w ciągłości z przeszłością sięgającą aż do samych początków życia, a w przyszłości będzie trwać tak długo, jak będzie trwać życie. Gaja, jako żywa istota planetarna, posiada właściwości, które wcale nie są łatwo dostrzegalne jedynie poprzez wiedzę o pojedynczych gatunkach czy populacjach organizmów razem żyjących...Ściśle mówiąc, Hipoteza Gai mówi o tym, że temperatura,utlenianie, stan (skupienia?), kwasowość i pewne aspekty skał i wód są utrzymywane poprzez aktywne procesy reakcji przeprowadzane automatycznie i nieświadomie przez florę i faunę.

         Oto, co dalejpisze:        ‘Możecie stwierdzić, iż pojęcie, że coś tak ogromnego i na pozór nieożywionego jest jednak żywe, nie jest łatwe do przełknięcia. Oczywiście, możecie też stwierdzić, że Ziemia jest prawie całkowicie skałą i niemal cała żarzy się ogniem. Można to wyobrażenie uczynić łatwiejszym do przełknięcia przezpewien przykład. Proszę sobie wyobrazić olbrzymią sekwoję. Jest ona bez wątpieniażywa, jednak w 99% drzewo to jest martwe. To drzewo jest bardzo starą iglicąmartwego drzewa zbudowaną z ligniny i celulozy przez przodków cienkiej warstwy żywych komórek, które stanowią jego korę. Tak samo jest z Ziemią, tymbardziej jeśli uświadomimy sobie, że wiele atomów skał w głębi magmy było kiedyś częścią prażycia, z którego my wszyscy wzięliśmy początek.

Zpowodu zawiłej całościowej natury i koncepcji o zasięgu globalnym z HipoteząGai związanych było wiele nieporozumień. Oczywistym stawał się związek Hipotezy Gai z wieloma dyscyplinami i interdyscyplinarnymi kwestiami. Problem tkwił w problemie ścisłego sposobu przedstawienie Hipotezy.

         Sceptycy kwestionowali (i nadal kwestionują) teleologiczność (celowość)Gai – iż jest ona dowodem pewnego zamiaru lub celu w naturze biosfery, costanowi zaprzeczenie ewolucyjnej teorii Darwina, która opowiada się za selekcjąnaturalną opartą na przypadkowości. Chociaż Lynn Margulis miała sporo dopowiedzenia w dziedzinie dotyczącej najmniejszych i najwcześniejszych form życia w odniesieniu do systematyki ewolucji Darwina, Lovelock, w swoich badaniach odparł ten argument za pomocą rozważań nad ekologią. 

         „Ekologia teoretyczna jeststale rozszerzana. Gdy gatunki i ich fizyczne środowiska ujmiemy razem w pojedynczy system, możemy  po razpierwszy zbudować modele ekologiczne, które są matematycznie stałe, a jednakzawierają ogromną ilość konkurujących gatunków. W owych modelach zwiększonaróżnorodność wśród gatunków prowadzi do lepszej regulacji.’

         A póĽniej winnej części książki:    ‘Kiedy działalność jakiegoś organizmu sprzyja środowisku oraz samemu organizmowi,nastąpi  rozprzestrzenienie się zarówno organizmu jak i środowiska;w efekcie, zmiana organizmu i środowiska stanie się globalna. Odwrotny procesjest także możliwy i każdy gatunek, który ujemnie wpływa na środowisko jest skazany na śmierć, lecz życie trwa nadal.’

         Jednak najsłynniejszym kontrargumentem stosowanym przez Lovelocka w tym czasie (1983) było systematyczne zachowanie się teoretycznej planety określanej jako Daisyworld (Świat Stokrotek), która, podobnie jak Ziemia, utrzymuje swoja globalnatemperaturę na stałym poziomie w obliczu czasu i zwiększającej się energiisłonecznej.

Planeta Daisyworld jest modelem, ukazujący sposób, w którym stan homeostazy może byćutrzymany przez pojedyncze organizmy działające jedynie we własnym interesie,dostarczając globalnemu systemowi rozsądnie stałego zakresu temperatur wobliczu rosnącej siły promieniowania słonecznego.        

Kontakt:  &